Brak snu a wyjazd na wakacje

| kategoria: porady

Organizm przyzwyczajony jest do pewnych zachowań, które następują w ciągu doby. Do posiłków o określonej porze. Do snu w określonym czasie i w określonej długości. Odstępstwa od tego rytmu powodują, że organizm zaczyna się domagać snu czy jedzenia. Do wypadków drogowych dochodzi często o tych porach, w których organizm domaga się snu – w nocy, między 1:00 a 5:00 oraz po południu, miedzy 14:00 a 16:00. U kierowcy spada wówczas sprawność psychoruchowa, a senność powoduje wydłużenie czasu reakcji na bodźce zewnętrzne. szczególnie narażeni są ludzie, którzy pracują w systemach zmianowych. Wówczas okazuje się, że w dzień “dopada” ich wzmożona senność, a w nocy bezsenność.
Zagrożenia na drodze nie będzie wyzwalać przewlekła bezsenność, z którą boryka się wielu ludzi. Stres, nerwy, przemęczenie lub choroby mogą powodować zwiększone pobudzenie, a w konsekwencji stan, w którym trudno jest zasnąć. Jednak jest to stan, który stanowi zagrożenie dla zdrowia człowieka. Długotrwały brak snu powoduje depresję, stany lekowe, nadciśnienie czy inne dolegliwości somatyczne, których objawy ciężko czasem powiązać z bezsennością. Na pewno też jest to stan, z którym należy udać się do lekarza, nie czekając, aż bezsenność wywoła groźne dla życia choroby.
Zagrożeniem może być inna dolegliwość. Hypersomnia czy narkolepsja, to jednostka choroba, która może stać się przyczyną wypadku na drodze. Traktowana jest zresztą jako okoliczność łagodząca przy ustalaniu winnych wypadków drogowych. Narkolepsja to schorzenie, które charakteryzuje się tym, że człowiek nagle zasypia, bez względu na miejsce w jakim się znajduje, i czynności, jakie wykonuje, czasem trwa to kilka sekund, czasem trochę dłużej, a stanowi temu towarzyszy często zwiotczenie mięśni. Trudno wówczas o kontrolę nad pojazdem. Dlatego osoby chore na narkolepsję powinny raczej ostrożnie podchodzić do kierowania pojazdem.
Oczywiście, nie wszyscy z nas cierpią na bezsenność lub narkolepsję. Najczęściej jesteśmy po prostu niewyspani, bo oglądaliśmy film czy wciągnęła nas gra, książka lub coś innego. Czasem, stres wywołany świadomością podróży nie pozwala zasnąć. Niedotlenienie, monotonna droga czy zmęczenie, również przekładają się na wzrost senności. Kiedy czujesz, że chce ci się spać, nie ciśnij na siłę, zatrzymaj się, wypij kawę, rozprostuj nogi, prześpij się. Staraj się wyspać przed wyjazdem. Zapewnij sobie co najmniej sześć godzin snu. Jeśli spałeś mniej niż dwie – nie jedź. Szkoda życia i zdrowia.
Sen to odpoczynek dla organizmu i ma ogromne znaczenie. Zmęczony, bez względu na doświadczenie, nie jedź. Wiadomo, nikt nie wątpi w twoje umiejętności kierowcy. I w to, że niewyspany zjeździłeś pół Europy. Braku snu nigdy nie zlekceważy ktoś, kto nagle obudził się na drugim pasie jezdni. Kto nagle uderzył w wysepkę lub krawężnik. Nasza laweta często jeździ do wypadków drogowych, których sprawca po prostu zasnął. Bo był zmęczony. Bo chciał dojechać jak najszybciej do celu. Bo wierzył, że jemu nigdy się przytrafi zasnąć za kierownicą. Tymczasem to są ułamki sekund. Tak samo, jak niespodziewanie sen nadchodzi w nocy, tak samo niespodziewanie porywa cię za kierownicą. Bez znaczenia jest twoje doświadczenie i umiejętności kierowcy. Rutyna zabija, znasz to?